Grudzień ogłaszamy miesiącem tradycji i proponujemy Wam nową formę naszych środowych wpisów.
Za chwilę Mikołajki, czyli dzień świętego Mikołaja. Sama legenda o czynach tego dobrotliwego biskupa przywędrowała do Europy dość późno, bo w okolicach XIII wieku… Ale ale! Tradycja prezentów na święta jest o wiele starsza, a jej korzenie sięgają wierzeń pogańskich.
Synkretyzm religijny był i jest świetnym narzędziem do wprowadzania nowej wiary. Chrześcijaństwo nazwało inaczej stare obrzędy i tradycje, a bogów i demony zastąpiło Trójcą Świętą oraz świętymi. Tak więc znowu żądamy pytanie… Kto rozdawał prezenty?
We wczesnośredniowiecznej Skandynawii stanowisko współczesnego nam świętego Mikołaja piastował Odyn. Na swoim ośmionogim rumaku, Sleipnirze, przemierzał w 12 nocy Jul nieboskłon prowadząc swój Dziki Gon, raczej mało bezpieczny dla śmiertelników. Przy okazji podrzucał kosztowności do butów ludzi, którzy zostawiali dlań ofiarne dary oraz sianko dla jego wierzchowca. Brzmi znajomo? Starzec z brodą, latający po niebie, zostawiający prezenty w obuwiu – aktualnie skarpetach – za “mleko i ciastka”… Nowa wizja jest mocno zamerykanizowana, ale korzenie są wyjątkowo mocno uwidocznione…
Na Słowiańszczyźnie Wschodniej atrybuty świętego Mikołaja (i wielu innych świętych) dzierżył wcześniej bóg Weles. Kto miałby obdarowywać lepiej, niżeli patron magii i bogactwa wszelakiego?
Warto wspomnieć też o germańskim Krampusie, czyli potwornym bycie demonicznym wywodzącym się z folkloru, który to okrutnie karał dzieci niegrzeczne…
A Wy? Byliście grzeczni?
Pozdrawiamy i zapraszamy do naszego sklepu!
#ozdobywikingówów #biżuteria #jewelery #wikingowie #Słowianie #viking #slavic #celticic #fantasy #Slavs #archaeology #archeologia #history #historia #mythology #mitologia #heritage #dziedzictwo #tradycja #tradition
Ilustracja to obraz Friedricha Wilhelma Heine “Wodan’s wilde Jagd” (1882)